kwi
05
2011
1

Tekken 6 Online Tournament 3 – podsumowanie i wywiad ze zwycięzcą

Tekken 6Tekken 6 Online Tournament 3 zakończony. Tym razem wystartowało 28 uczestników, którzy rywalizowali ze sobą najpierw w pojedynkach grupowych, później zaś w fazie finałowej Double Elimination, do której dostała się najlepsza szesnastka. Nowością było ograniczenie rzutów do 4 na walkę. W rozwinięciu wiadomości możecie zobaczyć podium oraz wywiad ze zwycięzcą turnieju.

Podium:

1. Hobbith
2. Tundra
3. Widowmaker
————————
4. c2h5oh
5/6 bezel/Komandos
7/8 Grizzly/Mr.Veron

Turniej po raz kolejny przebiegał bardzo sprawnie dzięki zaangażowaniu uczestników i trzymaniu się terminów. Po raz kolejny – co już powoli jest u nas standardem – turniej rozgrywany był na naszym systemie turniejowym, który z każdą kolejną edycją sprawdza się coraz lepiej.

Również w tej edycji turnieju, do finałowej trójki powędrowały nagrody. Hobbith zgarnął film na DVD „Jednoręki Szermierz”, Tundra otrzymał grę na PC „Code of Honor 3”, natomiast Widowmaker film na DVD „Biohazard X”.

Podziękowania dla wszystkich uczestników za tak liczne stawienie się na placu boju. Niebawem kolejna porcja zmagań w Tekken 6 Online!

Poniżej obiecany we wstępie, kolejny już wywiad z Hobbithem – zwycięzcą Tekken 6 Online Tournament 3 (poprzedni możecie przeczytać w tym miejscu).

1) Na wstępie chciałbym pogratulować kolejnego zwycięstwa w turnieju Tekken 6 Online organizowanym na Honmaru.

Hobbith:
Dziękuję bardzo.

2) Jak oceniasz poziom swoich przeciwników względem poprzedniej edycji? Jak wiemy na początku miałeś problemy z Tundrą, jednak w finale pokazałeś, że nie przypadkiem znalazłeś się na podium.

Hobbith:
Taa, problemy z Tundrą. W poprzednim wywiadzie napisałem, że Tunda w finale zaskoczył mnie swoją grą, ale i wiele nauczył. Okazuje się, że jednak nie wyciągnąłem żadnych wniosków
i gdy ten znów zaczął rzucać mnie raz za razem, dałem się wyprowadzić z równowagi. Narzucił mi styl gry, w którym sam już zacząłem szukać okazji do rzutu, a to po prostu nie mój styl.
Stąd te dwie porażki z Tundrą. Nerwy mnie zjadły. Co do pozostałych walk, cóż. Nieskromnie mówiąc myślałem, że będzie trudniej. Najbardziej bałem się walk z Veronem i Bezelem.
Zaskoczyło mnie też dojście Widowmakera do półfinału. W finale byłem przygotowany na rzuty, zachowałem spokój, sam nie próbowałem rzucać tylko grać swoje i udało się.

3) Co sądzisz na temat ograniczenia ilości rzutów do 4 na walkę w zakończonej właśnie edycji turnieju. Dobry pomysł, którego należy kontynuować czy zbędna ciekawostka? A może masz inną propozycję zmian na przyszłość?

Hobbith:
Dla mnie – osoby która przywykła do tego, że rzutów online się nie nadużywa – to dobry pomysł. Dla kogoś takiego jak Tundra, dla którego rzuty to tak integralna część strategii, że rzuca odruchowo nawet mając już wyczerpaną ilość rzutów na walkę przez co nawet stracił dwie rundy w finale, to już jest spore ograniczenie. Jak to się mówi, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak już zatem mówiłem, dla mnie to dobry pomysł.

4) Jak na chwilę obecną wygląda Twoja lista top 5 najsilniejszych postaci w TK6?

Hobbith:
Gdyby mi przystawiono pistolet do skroni i kazano wytypować pięć najsilniejszych postaci to nadal miałbym z tym problem :P
Steve.. Bryan.. może Bruce. No i oczywiście Paul. Paul to strongest man in the universe :D

5) Jaki jest Twój przepis na kolejne zwycięstwa? Spędzasz sporo czasu na Practice czy wolisz raczej ogrywać się w bezpośrednich starciach z graczami online?

Hobbith:
W practice siedziałem po 30-40 minut na postać, którą chciałem nauczyć się grać. A tych postaci jest łącznie 6. Na resztę ogrywałem się w bezpośrednich starciach tak jak napisałeś, ale muszę przyznać, że jest jeszcze kilka-kilkanaście postaci, na które kompletnie nie umiem grać. Siedzenie w practice jednak jest dla mnie zbyt nudne, więc nic z tym nie robię :P

6) Planujesz w najbliższym czasie pojawić się na jakimś turnieju offline pokazując, że niekoniecznie lagi a intensywny trening jest głównym czynnikiem decydującym o zwycięstwie?

Hobbith:
Od zawsze chciałem pojawić się na jakimś turnieju Tekkena. Z przyczyn finansowych jednak wątpie by mi się to w najbliższym czasie udało.

7) Jak oceniasz poziom organizacji tej edycji turnieju?

Hobbith:
Jak zwykle poziom organizacji jest wysoki i dlatego nie mogę się już doczekać do następnego turnieju, w którym na pewno wezmę udział :)

8) Dzięki za rozmowę i życzę kolejnych sukcesów w szóstej odsłonie Króla Żelaznej Pięści.

Hobbith:
Dziękuję również ^^